Od pewnego czasu chodziła za mną chęć przetestowania różnych łańcuchów efektów w Reaper, które mogłyby być pomocne w domowym studio. Na warsztat poszła więc jedna z legend rocka: „Lady in Black” od Uriah Heep. Nagrana w domowych warunkach, tylko wokal, gitara i perkusja. Wydawała mi się idealna do tego celu.
Czytaj dalej…